poniedziałek, 19 marca 2012

15,9 sekundy do setki - niech żyją elektryki

Kia Ray EV to kolejny z wielu nudnych, brzydkich i mało zachwycających konceptów. Dlaczego więc o nim wspominamy? EV będzie pierwszym na świecie pojazdem elektrycznym, którego produkcja odbędzie się na jednej linii montażowej z modelami z napędem konwencjonalnym.



Koncepcyjną Kię napędza silnik elektryczny o mocy 68 KM wspomagany przez baterię litowo-jonową o żywotności 10 lat. Prędkość maksymalna auta wynosi 130 Km/h, do setki przyspiesza w 15,9 sekundy, a jego zasięg maksymalny to 139 kilometrów.

Pewnego rodzaju nowinką jest system pracy silnika. Posiada on dwa tryby pracy, tryb 'E' oznacza ekologiczny (zminimalizowanie zużycia baterii), tryb 'B' reguluje sposób działania hamulców gdy poruszamy się po drodze o dużym pochyleniu.

Kia Ray EV wyposażona została w najnowocześniejsze systemy. Mamy więc system zapobiegający staczaniu się auta ze wzniesienia, mamy system kontroli toru jazdy, mamy system ochrony pieszych i jest coś jeszcze - nawigacja z oznaczonymi stacjami ładowania baterii. Przyda się.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz